"Anastazja" trafiła do mnie całkiem niedawno, ale od momentu rozpoczęcia czytania dzieją się niesamowite rzeczy
Dlatego konieczne jest się tym podzielić
jakiś czas temu sięgnęłam do pierwszego tomu, bo wiele osób się zachwycało i mnie to zachęciło nie przebrnęłam jednak chyba spodziewałam się konkretów a tu jakaś opowieść ciekawe jak bym teraz to odebrała, znów mnie zachęcił opis Humana
Ja jestem po całej serii Dzwoniących cedrów czytałem zdaje się z 6 lat temu, na pierwszym forum zdaje się Doreen zarzuciła i Halley coś też pisał w wątku Anastazji, od tamtej pory ze 3 doszły i to mam nadzieje nie koniec, rożnie myślałem ale jak najbardziej polecam. Ja sobie myślę o swojej ziemi a bardziej mi odpowiada grupowa wioska niż hektar gdzieś na odludziu i nie zrealizowałbym się sam nie żyłem nigdy samodzielnie na wiosce i raczej bym tylko wykorzystał wiedzę ale całkowicie jak tam pisane jest nie łatwo w dzisiejszych czasach ale dla niektórych nie ma rzeczy niemożliwych. Niektórzy z dnia na dzień na pustelnie się przenoszą. Ja raczej mam w planach połączyć wiedzę ze wszelkich treści czy to książkowych czy warsztatowych, wolne energie, wiatraki, fotovoltanika i oczyszczalnie naturalne. A w ogrodzie wszelaka parmakultura ah ja jeszcze w sferze mentalno wizualizacyjnej ale dobre to na początek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum